Nasza mała Ashanti miała swoje drugie trymowanie w życiu. Zaczyna coraz bardziej przypominać Uncję :) Przed i po.
po pierwszym trymowaniu, jeszcze szczenięca sylwetka
Mądra i bystra, a nawet bystrzejsza od reszty białasów... wszędzie jej pełno. Ostatnio jej ulubiona zabawa to latanie po domu z pustą 5 litrową butelką, a także zabawa z marchewką...gorzej jak taka marchewka poleci gdzie łapki nie sięgają.
Pogoda naszym psiakom nie sprzyja z powodu błocka, czarne wracają do domu. Najbardziej Uncja, lata gdzie wiatr zawieje i liście zagoni. Ashanti skacze jak królik i zanurza łapki w błocie. Jak był jeszcze śnieg to przynajmniej tylko z kulkami śniegu przychodziły :) lekkie suszenie i koniec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz